W nocy z piątku na sobotę przeszła Ekstremalna Droga Krzyżowa, która swój początek i koniec miała w naszym hospicjum, przy ul. Pokoju 77 w Szczecinie.
Ekstremalna Droga Krzyżowa „Św. Jana Ewangelisty” rozpoczęła się w piątek 11 kwietnia o godz. 19.00 od Mszy św., sprawowanej w kaplicy Hospicjum św. Jana Ewangelisty.
Następnie uczestnicy przeszli trasę: Warszewo – Osów – Głębokie – Pilchowo – Siedlice – Police – Skolwin i powrócili do początku, czyli na ul. Pokoju 77.
Trasa miała długość 43 km i jak podkreślali biorący w niej udział, jak co roku była wyzwaniem.
– Każda Ekstremalna Droga Krzyżowa jest wyzwaniem, motywacją, ale jak już ją przejdziemy, to jest takim motywatorem na cały rok. Co nas w życiu powstrzyma, kiedy damy radę pokonać taką drogę? Możemy przejść wszystko, bo skoro radzimy sobie w nocy, w samotności, to damy radę również za dnia, gdy jest słońce, czy pada deszcz. Poradzimy sobie w każdych okolicznościach – mówił jeden z uczestników wydarzenia.
Wierni podczas drogi nieśli i powierzali różne swoje intencje, ale nie tylko.
– Niosłem wszystkie intencje pacjentów Hospicjum św. Jana, ponieważ jak wiadomo Oni nie mogli uczestniczyć bezpośrednio w tej Ekstremalnej Drodze Krzyżowej, ale mieli swoje intencje. Pozbierałem je wszystkie i niosłem podczas swojego marszu – wyznał jeden z uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.